Jeśli ktoś pamięta tamte czasy, Apple przez długi czas oferowało instytucjom edukacyjnym iMaka 20″ z 1GB pamięci RAM. W dniu dzisiejszym oferta ta została zmieniona. Instytucje od tej chwili mogą zamawiać nowego iMaka 21,5″ w konfiguracji:

Procesor:  3.1GHz Intel Core i3 Dual-Core
Karta graficzna: AMD Radeon HD 6750 with 256 MB
2GB RAM
Dysk: 250GB
Napęd SuperDrive
Zainstalowany OS X Lion

Komputer jest dostępny w cenie 999$ i jak narazie nie znana jest polska cena i dostępność u dystrybutora – firmy iSource. ¹

MacKozer u siebie na blogu opisał ostatnio Helikopter sterowany za pomocą specjalnej aplikacji dla iPhone, w połączeniu ze specjalnym akcesorium podłączanym do telefonu. iHelikopter jest niczym innym jak zdalnie sterowanym (na podczerwień) helikopterem Syma S107. Jestem posiadaczem takiej zabawki i jest naprawdę super. Prawdą jest to, że na baterii lata maksymalnie 10 minut. Ograniczony zasięg spowodowany jest tym, że Helikopter jest sterowany na podczerwień a nie radiowo. W przypadku S107 – sterujemy nim za pomocą pada, natomiast dla iHelikoptera, padem jest iPhone a nadajnikiem – dodatkowe akcesorium. Ktoś wpadł na fajny i dochodowy pomysł bo podczas gdy S107 kosztuje w Polsce ok. 100 zł tak iHelikopter – 60$ ;-)

Kilka dni temu wpadł mi w ręce kolejny rysik do iPada – Bamboo Stylus firmy Wacom. Wcześniej miałem okazję przetestować rysiki firmy Hama oraz Macally i muszę przyznać, że Bamboo Stylus jest jak narazie najlepszym na jakiego trafiłem. Dlaczego? Po pierwsze – wygoda. Rysik jest wielkości zwykłego długopisu przez co bardzo dobrze leży w dłoni więc – jeśli mogę to tak ująć – nie musimy się na nowo „uczyć” pisać. Druga rzecz – wykonanie. W przypadku urządzenia od Wacoma, mamy tu do czynienia z kompozycją aluminium i plastiku. Całość sprawia wrażenie solidnie wykonanego sprzętu. Po trzecie – waga. Stylus jest cięższy od testowanych przeze mnie innych rysików ale dzięki temu, trzymamy go jak długopis i nie mamy problemów z korzystaniem. Po czwarte i najważniejsze – jakość używania. Jak wiadomo, iPad nie jest urządzeniem perfekcyjnym. Nie położymy na nim ręki jak na zwykłym zeszycie i nie zaczniemy normalnie pisać.

Do testów użyłem programu Bamboo Paper ¹ dostępnego w App Store za darmo. Podczas pisania zawsze trzymałem rękę lekko w górze, co po pewnym czasie może być męczące. Musiałbym pisać w rękawiczkach aby osiągnąć efekt zeszytowy. Bamboo bardzo ładnie odwzorowuje linie które nakreśliliśmy na ekranie iPada. Zaokrąglona gumka na końcu rysika jest pusta w środku przez co jest miękka (w przeciwieństwie do innych rysików) i delikatnie amortyzuje nasze ruchy po ekranie. Przykład tekstu napisanego Stylusem można zobaczyć na zdjęciu w lewym górnym rogu. Od razu mogę zapewnić, że rysik nie przyda się osobom które piszą szybko. Jeszcze nie ten czas – iPad nie nadąża i często nasz tekst jest nie do odczytania. Poza tym – do normalnego pisania jak i robienia graficznych notatek np. z wykładów na uczelni (testowałem rysowanie wzorów i wykresów matematycznych a także obwodów elektrycznych) Bamboo Stylus jest rozwiązaniem znakomitym.

Jest dostępny w w salonie iSpot w Złotych Tarasach i kosztuje 149zł. Jak ktoś chce przetestować to jest tam jeden egzemplarz testowy. Można przyjść, spytać i sprawdzić na własnej skórze :)

Jak informuje serwis MacRumors ¹ Apple przygotowało specjalny program naprawczy dla iMaków 21,5″ oraz 27″ z zainstalowanym dyskiem 1TB firmy Seagate. Apple wyjaśnia, że w pewnych warunkach, dyski w komputerach sprzedanych między majem a lipcem tego roku mogą zwyczajnie paść. Osoby, których komputery mogą być zagrożone – jeśli poprawnie wypełniły dane rejestracyjne po pierwszym uruchomieniu komputera – powinny wkrótce dostać mail od Apple z prośbą o kontakt z serwisem w celu wymiany wadliwego dysku. Ci, którzy nie są pewni czy dysk w jego iMaku też jest wadliwy – może to łatwo sprawdzić na stronie Apple ². Jest na sali ktoś kto może mieć takiego iMaka? Ciekaw jestem jak duża skala problemu będzie w Polsce? Przy okazji – róbcie Backupy. Ratują życie :)