„Proszę wyjąć kartę pamięci 32GB”

Nie było na co czekać. iPhone sam się nie naprawi więc w piątek wybrałem się do Salonu Firmowego Ery w celu zareklamowania sprzętu. Od wzięcia numerka do wywołania minęła może jedna minuta. Pan pracownik przedstawił się i poprosił o opisanie problemu. Powiedziałem wszystko dokładnie ze szczegółami i przeszliśmy do wypełniania papierów. I tu zaczęło się robić ciekawie. M – Ja, P – Pracownik Ery:

P: Czy wyjął Pan kartę sim z telefonu?
M: Tak.
P: Czy potrzebuje Pan telefon zastępczy na czas naprawy?
M: Nie, mam starego iPhone’a, tylko chciałbym dokupić adapter do kart micro-sim.
P: Niestety my adapterów nie mamy (SALON FIRMOWY!!!) ale na Pl. Bankowym jest jeszcze 18 sztuk.

Serio? Salon firmowy wysyła mnie do małego sklepu Era bo tam akurat mają adaptery. Śmiech na sali, ale ok. jakoś przetrzymam. Tramwaj niedaleko, szybko się załatwi sprawę. Kolejna rzecz:

P: Jaki to jest model telefonu, tzn. pojemność?
M: 32GB.
P: Dobrze, w takim razie proszę wyjąć kartę pamięci 32GB.

ZONK!!! WYJĄĆ? Niby jak? Może rozkręcić telefon i wylutować?

M: Ale ten telefon ma pamięć wbudowaną.
P: Aha, a to przepraszam.

Padłem, z tego wszystkiego papier reklamacyjny został wypisany na 3GS’a i trzebabyło drukować jeszcze raz. W sumie to dziwię się, że pracownicy nie są przeszkoleni w tak podstawowych kwestiach, jak pojemność (wbudowana/rozszerzona) itd. Ale to nic. Telefon oddany, adapter micro-sim mam. Maksymalny czas oczekiwania – 14 dni (nie roboczych).

Kategorie: Apple | Tagi: , , 1 komentarz »

Komentarze -

1 komentarz to “„Proszę wyjąć kartę pamięci 32GB””

  1. Miniblog: „Telefon został wymieniony na nowy” — Maćkofff.waw.pl

    [...] odesłania do serwisu. Co ciekawe, obsługiwał mnie ten sam pracownik, który chciał abym wyjął kartę pamięci z iPhone’a. Przynajmniej tym razem nie miał „ciekawych” [...]

Powrót na górę strony